piątek, 28 czerwca 2013

Jedno "przepraszam" nie wystarczy, żeby było fajnie.

         W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
Tyle godzin wspólnie przepisanych, zarywanie nocek, bo tematy do rozmowy się nie kończyły..
          Byłeś jedną z niewielu, naprawdę niewielu osób, które zdobyły moje zaufanie, byłeś osobą która mnie tak doskonale rozumiała. Czułam się jakbyśmy się znali od lat i byli najlepszymi przyjaciółmi. A tak momentalnie...w chwilę, straciliśmy kompletnie kontakt. 
   Dopiero po paru tygodniach kiedy do Ciebie napisałam...Odpowiedziałeś mi wiadomością po której się rozryczłam...napisałeś, że wiesz iż mnie zraniłeś..że strasznie przepraszasz.że masz tą głupią nadzieję.
      Ale nie, jedno "przepraszam" nie wystarczy, żeby było fajnie.