czwartek, 4 kwietnia 2013

ehh, wątek +18 specjalnie dla mojej znajomej, która prosiła :3 haha xD


            Późny chłodny jesienny wieczór. Wracamy ze spaceru, i idziemy do domu, jego domu..A dlaczego ? Jego rodzice wyjechali w podróż służbową a moji sa przekonani że nocuję u koleżanki..No nie ważne, to był nasz wieczór ! Filmy , słodycze, wygłupy, bitwa na poduszki takie tam *_______* ... ale jednak doszło do czegoś jeszcze.. 
   Do naszego pierwszego razu .. 
Siedzieliśmy na dole w salonie oglądając komedię romantyczną, ryczałam jak głupia..a mój romantyk oczywiście mnie przytulił i zaczął całować...Coś go opetało, położył mnie deliktanie na łóżko i namiętnie całował, najpierw w usta ...szyja, piersi, brzuch aż w końcu był przy pasku od spodni...chciał już odpinać guzik, ale zaprotestowałam :> Moje ciało było całe rozpalone, podniecone i nie wiadomo co jeszcze, całe wrzało ! Wiedziałam że w końcu dzisiejszego wieczoru dojdzie tego i okey...Ale wiedziałam że jeżeli nie oddam mu się tak łatwo i się z nim podrażnie, wkurzy się i potem będzie grał ze mną jeszcze ostrzej ! :>
  Poszliśmy do jego pokoju, położył się szybko na łóżku myśląc że zrobię to samo...A ja krążyłam po pokoju w tą i z powrotem, podśpiewując. Wiedziałam, tak bardzo mnie pragnął...Wstał do mnie i całym swoim ciałem uwieził mnie przy ścianie calując jak oszalały.. Zdjął ze mnie T-shirt a potem jednym ruchem spódniczkę, następnie ściągnął swoje spodnie i położył mnie na łóżku .. 
       Chciał już tak szybko od razu..ale nie, byłam stanowcza..zaczełam grę wstępną. 
Jeździłam po jego torsie ostrymi paznokciami , przy czym lekko pojękiwał.Gdy dotknełam nawet dość lekko jego członka, nie wytrzymał..Rzucił mnie na łóżko tak że to teraz on miał nade mną panowanie przy czym tylko się szczerzył bo czuł satysfakcję. Zaczeliśmy się całować, moje palce wbijały się w jego plecy, a my dalej toczyliśmy bitwę językami :p 
Był tak rozpalony i podniecony tym wszystkim , nie wytrzymał dłużej tego napięcia...Wszedł we mnie bez najmniejszego ostrzeżenia. Jęknełam ile siły w płucach, w końcu byliśmy sami w domu .. Jego ciało pracowało cały czas w górę i w dół non stop, Bywały momenty że był delikatny i robił to powoli ale w pewnych chwilach tracił kontrolę i pieprzył mnie tyle ile miał sił. Po jakiś 15 minutach opadliśmy na łóżku ,zmęczeni i cali rozgrzani..Ale nie chciałam na tym kończyć dzisiejszego wieczoru , poszliśmy z powrotem na dół i tam po dwóch godzinach zabawy zasneliśmy <3 


_________________________________________________________________
przepraszam , musiałam :3 koleżanka nalegała, skoro były posty o miłości i samobójstwie to i o sexie coś wyszło ..hahaha xD pozdrawiam :3 KOMENTUJCIE I PISZCIE JAKI MA BYĆ KOLEJNY POST !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz