sobota, 20 kwietnia 2013

Zależy mi na nas tak mocno jak w poniedziałek na piątku.

Wiedziałam że  to co było nie powróci ale nadal go kocham. Mimo że byłam z innymi cały czas myślałam o nim.Z dnia na dzień wracały wspomnienia , które nie dawały ukojenia ;c ..Pewnej nocy już nie mogłam zasnąć więc złapałam kartkę i napisałam ostatni list do niego.Chodź wiedziałam w 100%  że nigdy tego nie przeczyta. Z sekundy na sekundę coraz szybciej wracały wszystkie plany i marzenia.. Przez łzy widziałam jego obraz ,całym sercem go kocham ..prawie to już przemija..ale dla mnie to jakby miesiąc temu a to już 4 lata przeszło...

*Nigdy nie zapomnę jak byłam przy nim szczęśliwa.Niech tych wspomnień nie przyćmi teraz nienawiść, która i tak jest udawana, bo najchętniej w akcie desperacji wróciłabym do niego dając mu tyle szans ile będzie potrzeba żeby w końcu było dobrze..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz